Baner by Kemuri
Pingwin Szeregowy
DAJ MI SWOJEGO BRATA.
Hmm no yaoi, ja to uwielbiam, jestem uzależniona, podobno wszędzie je widzę, zarówno przez względy emocjonalne, jak i erotyczne (wolę raczej emocjonalne, ale w sumie najlepiej jak jedno ładnie łączy się z drugim xD).
Pisk? A w sumie i owszem, ale to naprawdę zależy, bo co innego jest, gdy się jest samemu, co innego, gdy z przyjacielem itd. itd. Do tego jeszcze dochodzi czy to anime, czy manga, czy co. Osobiście mniej lubię yaoi w formie anime, mangi są sto razy lepsze, dramy i filmy (nie tylko azjatyckie) też bardzo fajne, a jakby się tak zastanowić, to najcudowniejsze są same podteksty i ff <3
Stoicki spokój - jeżeli trzeba, to raczej bez problemów xD
Obrzydzenia na ogół brak (chyba, że ktoś mi tworzy pary typu Shinra z Drrr i jego staruszek).
Nie wiem, czy ta wypowiedź ma jakiś sens, ale lepszej w obecnej chwili i tak nie dałabym rady wytworzyć ;.;
Ostatnio edytowany przez KatadziinaChan (2011-12-07 20:01:42)
Offline
*zatrzymuje wzrok na "Shinra z Drrr i jeso staruszek"* Yyyy... Ja wiem, różne są zboczenia na tym świecie, ale chyba tak daleko nie zaszłam.
Wracając do tematu yaoi - JA w szczególności muszę go nienawidzić. Ten gatunek jest złem samym w sobie i dostaję epileptycznych drgawek na sam widok całujących się (co tam całujących - trzymających się za ręce, a nawet patrzących się na siebie z uczuciem) facetów. Yaoi must die....
Ostatnio edytowany przez Dino (2011-12-07 20:51:13)
Offline
mój mózg jest już na tyle spaczony, że wszędzie widzę pairingi homoseksualne i w swojej głowie oceniam, kto jest seme, a kto uke. ale mówiąc całkiem szczerze to yaoi samego w sobie jakoś nie popieram. dlatego oglądam głównie shonen-ai'e i jestem jedną z nielicznych osób, które nie płaczą, że wycięto sceny łóżkowe. jak dla mnie całowanie to już ostateczność i więcej oglądać nie mam ochoty no i tak, najlepsze są oczywiście same podteksty i ff, bo yaoi jako anime są głównie mega kiczowate i fabuły tam jest jak kot napłakał, a wiadomo co jest tam najważniejsze i tak.
Katadź, nie zapomnij o Twojej reakcji na pairing Shamal x Gokudera :'D
Offline
Shamal x Gokudera? o.o
Kicz jest fajny. Anime typu Junjou czy Sekaiichi są genialne, bo wszędzie są pluszowe misie, króliki (a jak w pierwszej serii SH zobaczyłam w openingu kwiatki i gwiazdki, które na mnie napier...khem, lecą to oglądałam ten fragment non stop ).
Offline
zdzisuafa napisał:
no i tak, najlepsze są oczywiście same podteksty i ff, bo yaoi jako anime są głównie mega kiczowate i fabuły tam jest jak kot napłakał, a wiadomo co jest tam najważniejsze i tak.
I ja tylko tyle się wypowiem w tym temacie - podteksty są najlepsze ^^
Offline
Pingwin Szeregowy
zdzisuafa napisał:
Katadź, nie zapomnij o Twojej reakcji na pairing Shamal x Gokudera :'D
Była bardzo dobra, czy coś źle pamiętam? XD Moje zdanie moim zdaniem, ale staram się kierować się zasadą tolerancji i tego, że każdy ma prawo lubić co innego ^^
Ja lubię i s-ai, i yaoi, w sumie też jestem zboczeńcem o miękkim serduchu, jeżeli w ogóle posiadam taki organ.
Dlatego gustuję zarówno w uroczych pocałunkach, jak i w scenach łóżkowych. Sekaiichi i Junjou to moje dwie miłości, zwłaszcza to pierwsze <3 (jak ja przeżywam każdy nowy odcinek...).
Widzę, że nie tylko ja sądzę, że podteksty są genialne <3 Abiśku, pamiętasz Shiritsu Araiso Koutougakkou Seitokai Shikkoubu? C:
Offline
Pingwin Szeregowy
Ja nie będę miała wnuków, to nie będę miała takich problemów i przez całe życie będę mogła przeżywać rozterki Misakiego i Hiro i fogle~
Offline
Yaoi to czysta fikcja i niestety często kreuje szkodliwy wizerunek. Za dużo fanatycznych fanek, zdecydowanie. Tolerancja to jedno, ale to już bywa zboczeniem.
Przez to przestałem lubić yaoi.
Offline
O racja, racja! Ktoś to w końcu ładnie ujął.
Fanatyczne fanki są straszne. Podnieca je wszystko byleby tylko było dwóch facetów. O.O Nie rozumiem tego... Ja przez moje szczere, niskie ocenianie na malu odkryłam ostatnio, że MALgraph przyporządkował mi gatunek yaoi do nielubianych. xD ahaha
Offline